Plaga pluskiew w blokowiskach Stalowej Woli! – alarmuje lokalny tygodnik Sztafeta. Urywają się telefony w firmach dezynfekujących. Tak samo jest w wielu innych miastach. I będzie jeszcze gorzej, bo ciepłe lato sprzyja mnożeniu się tych krwiożerczych. Jak się chronić przed pluskwami, i jak je wypędzić z domu?
Pluskwy w Stalowej Woli to potężny problem. Ubiegły rok był tragiczny, a w tej chwili to jest coś wręcz niespotykanego. Zgłoszenia płyną z całego miasta, nie ma wyjątków. I nie ma tu nic do rzeczy, czy mieszkanie jest zadbane czy zaniedbane. Pluskwie do rozwoju odpowiadają każde warunki – opowiadają pracownicy firm dezynfekujących.
Wszędzie im dobrze
To prawda, jedna z najczęściej powtarzanych bzdur o pluskwach mówi, że gnieżdżą się one wyłącznie brudzie. Dlatego to temat wstydliwy, ludzie wolą milczeć („Nikt nie chce uchodzić za brudasa”) i dużo się nacierpieć, zanim zwrócą się o pomoc do firm z branży deratyzacji i dezynfekcji.
Niepotrzebnie, bo pluskwy równie chętnie zamieszkują zapuszczone nory, jak luksusowe apartamenty i najdroższe hotele, sprzątane trzy razy dziennie.
Skąd zatem się biorą? Najczęściej przybywają przewodami wentylacyjnymi lub innymi otworami z innych pomieszczeń, np. od sąsiada.
Równie często, jeśli nie częściej, lokatorzy przywożą je z podróży dalekich i bliskich, np. z hoteli, restauracji, samolotów, pociągów, autokarów, czy taksówek. Albo z kina, teatru, przychodni, poczekalni dworcowej.
Tak, w obecnych czasach – pluskwy można przywieźć do domu z bardzo wielu, wielu miejsc, o których nigdy nie powiedzielibyśmy, że są zapluskwione.
Gdzie zamieszkują?
W nowym domu najczęściej gnieżdżą się w szparach mebli, szczelinach, w łóżkach, materacach, listwach podłogowych, we framugach drzwi i okien, w szczelinach tynków, w gniazdkach elektrycznych. Generalnie, w miejscach ciemnych i spokojnych.
Oczywiście, w pobliżu łóżek, tak, aby w nocy miały stały dostęp do pożywienia, czyli do krwi śpiących ludzi.
Przeżyły niejedno piekło
Pluskwy należą do najbardziej wytrzymałych żyjątek na świecie. Z literatury i filmów wiemy, że potrafiły przeżyć krwawe walki w płomieniach, czy siarczyste mrozy podczas oblężenia Stalingradu. Stąd nie jest łatwo je usunąć z mieszkania. Są niezwykle żywotne, bez żywiciela spokojnie potrafią wytrwać nawet kilka miesięcy, i niesamowicie uciążliwe, podczas jednego „posiłku” pluskwa wkuwa się kilkakrotnie i pije krew nawet przez 15 minut.
Działaj szybko!
Pluskwy bardzo szybko o obficie się rozmnażają, w ciągu roku, jedna (!) pluskwa składa nawet 500 jaj! Dlatego o powodzeniu akcji decyduje czas. Im szybciej zadziałasz, tym łatwiej pozbędziesz się szkodników.
Jeśli czujesz, że coś Cię pogryzło w nocy, nie bagatelizuj tego, tylko koniecznie sprawdź, czy to nie pluskwa. Jak? Ugryzienia pluskwy domowej zazwyczaj układają się mniej więcej w linię prostą i swędzą wielokrotnie bardziej niż komara. Choć bywa też tak, że osoby nieuczulone na pogryzienia pluskiew, mogą być dla nich przez dłuższy czas dostarczycielami krwi, i nic o tym nie wiedzieć. Powód? Nie mają żadnych śladów pogryzień.
W rozpoznaniu, czy masz w domu pluskwy, przydaje się także … nos. Owady mają w dolnej partii ciała gruczoł, który produkuje oleisty płyn. Jego woń jest średnio przyjemna i nieco przypomina zapach gnijących, sfermentowanych malin.
Jak je zwalczyć?
Gdy Twoje podejrzenia, że masz w domu pluskwy, się potwierdzą, koniecznie poproś o pomoc firmy zajmującej się dezynfekcją i deratyzacją. Metod usuwania jest kilka, m.in. opryski chemiczne, zamgławianie termiczne, odymianie świecami dymnymi z insektycydem, wymrażanie suchym lodem.
Ozon też zabija pluskwy
Jest nią także zabieg ozonowania, pod warunkiem wytworzenie gazu w bardzo wysokim stężeniu. Centrum Ozonowania – Ozonuj.Pl dysponuje takimi generatorami ozonu, dlatego możemy Ci pomóc. Operacja potrwa kilka godzin i w razie potrzeby może być powtórzona. „Efektem ubocznym” operacji będzie to, że Twoje mieszkanie stanie się sterylnie czyste, bez roztoczy, bakterii i chorobotwórczych drobnoustrojów.