Budziłam się niewyspana, zmęczona, a w ciągu dnia byłam kompletnie bez sił. Każdy, najmniejszy wysiłek był dla mnie problemem. Żadne witaminy, czy preparaty wzmacniające niż nie dawały. Dopiero trzeci lekarz odkrył przyczynę mojej niebywałej niedyspozycji: alergiczny nieżyt nosa. To historia Pani Joanny Bezy z Krakowa.
Jednym z objawów tego schorzenia jest obrzęk błony śluzowej w następstwie czego dochodzi do zmniejszenia drożności nosa. Klinicznie wyraża się to pogorszeniem węchu, a przede wszystkim utrudnionym oddychaniem przez nos, co jest szczególnie dokuczliwe w czasie snu. U osób chorujących na alergiczny nieżyt nosa zdarzają się okresy bezdechu sennego. Zmieniony tor oddechowy prowadzi także do wysychania błony śluzowej gardła, a następnie do bólu gardła.
Efekt? Jakość życia znacznie się pogarsza.
Co zrobić, aby wreszcie się wyspać? Dlaczego źle śpię? Jak skończyć ze chronicznym zmęczeniem? – tę pytania dręczą wielu z nas.
Pani Joanna:
– Lekarz doradził mi wysterylizowanie sypialni, a znajomy polecił mi Centrum Ozonowania. Skorzystałam z ich usług i od tamtej pory korzystam raz na kwartał. Efekt jest taki, że już pierwszą noc po zabiegu ozonowania przespałam znacznie lepiej, a po parunastu dniach spałam jak suseł. Alergia na roztocza, która była przyczyną nieżytu mojego nosa, ustąpiła.
Moje życie poprawiło się diametralnie!