Lekarze ostrzegają: setki zachorowań na legionellozę to być może być dopiero początek większej fali. Chorobę wywołuje bakteria, która uwielbia klimatyzację. A dziś „klima” to już standard w hotelach, biurach i autach. Coraz częściej pojawia się także w mieszkaniach i domach.
Choroby wywołane przez klimatyzację to najczęściej zapalenia płuc opowiada profesor Paweł Górski, kierownik Kliniki Pneumonologii i Alergologii w Szpitalu im. Barlickiego w Łodzi.
Ryzyko jest olbrzymie
A prof. Adam Antczak z tego samego szpitala, dodaje, że klimatyzacja może być również źródłem zakażenia grzybami: – Czytałem doniesienia o infekcjach wywołanych przez pochodzący z klimatyzacji grzyb Aspergillus fumigatus . Grzyb musi trafić na obniżoną odporność człowieka. Ale jeśli już dojdzie do zakażenia, przebiega ono podobnie jak zapalenie płuc i trudno się je leczy. Ryzyko zgonu jest bardzo wysokie.
Jak podaje sanepid, u pacjentów z rozpoznaną legionellozą leczonych w szpitalach ryzyko zgonu sięga od 40 do 80 proc.! Ale szpitale mają problem z rozpoznaniem choroby. Szacuje się, że właściwa diagnoza jest stawiana w kilku procentach przypadków.
Astma po chemikaliach
Jednak nie tylko grzyby i bakterie są niebezpieczne. – Czytałam o silnych atakach astmy po użyciu środków do dezynfekcji klimatyzacji – mówi prof. Adam Antczak. – Inne chemikalia używane w systemach chłodzących też nie są obojętne. No i sam strumień zimnego powietrza uderzający w twarz ma działanie immunosupresyjne, czyli obniżające odporność. Często kończy się np. zapaleniem zatok bocznych.
One lubią wilgoć
Dlaczego drobnoustroje tak lubią klimatyzację? – Bo panują w niej warunki sprzyjające ich rozwojowi: ciepło i wilgoć – odpowiada dr Anna Kozajda z Zakładu Środowiskowych Zagrożeń Zdrowia łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy. – W procesie chłodzenia powietrza w urządzeniach klimatyzacyjnych wydziela się spora ilość wilgoci, która sprzyja rozwojowi mikroorganizmów. (Źródło: Gazeta Wyborcza)
Żeby uchronić się przed bakteriami, grzybami i wszelkimi chorobotwórczymi drobnoustrojami konieczne jest cykliczne dezynfekowanie klimatyzacji w samochodzie czy biurze.
Jak zatem zwalczać legionellę, śmiercionośną bakterię, którą masz w aucie?
Ozonowanie jest idealną tego metodą, bo jest ekstremalne skuteczna. I ekologiczna, bo nie używa środków chemicznych, nie ma zatem obawy, że chemikalia używane w tradycyjnych metodach, zaszkodzą właścicielowi auta.
Szybko i tanio
To idealny, szybki (zabieg trwa 30-60 minut) i tani sposób, żeby uniknąć poważnych kłopotów ze zdrowiem. A nawet, żeby zachować życie.